Dieta...

dennis · Wysłany: Wto 15:01, 27 Mar 2007 Temat postu: Dieta...

Ja stosuje jakiejś specjalnej diety ale codziennie robię 50 brzuszków, przysiadów i ćwiczenia na rowerku. Mi wytarczy a jaem co chcę

MiszaWro · Wysłany: Wto 15:44, 27 Mar 2007 Temat postu:

Ja jem co chcę, nie robie ani brzuszków, ani żadnych cwiczeń a i tak jestem chudy

niektórzy twierdzą że nawet za bardzo

kadafus007

ojjjj ja tez zadnej diety nie stosuje, chyba mi to nie potrzebne, po prostu dobra przemiane materii mam

i cale szczescie bo ja nie mam dosc samozaparcia zeby odmawiac sobie czegokolwiek Kwadratowy

MiszaWro

Ano mam tak samo

Choć ostatnio zaczynam się paść

trzeba bylo by wrucić do cwiczeń

ale nie ma z kim

bo diet stosowac nie bede

piwciok

MiszaWro

No tak, jak was boli kręgosłup od siedzącej pracy, to idźcie do szpitala że macie połamaną nogę, przejdziecie operacje, a należycie się za wszystkie czasy

Słowem nie wydaje mi się by była to dobra metoda

solteka

Ja stosuje diete wegetariańską, ale braki związków zawartych w mięsie uzupełaniam mlekiem i jajami. Jest to dieta, którą stosował mój dziadek i po jego smierci moge ze spokojem stwierdzic że jest to dieta długowieczności

MiszaWro

Ale co to za życie

solteka

Bujne życie

MiszaWro

Ale jakieś takie mało narowiste

squall24

mozże ktoś przedstawi jakąś diete CUD

MiszaWro

Kotlet schabowy z grilla i piwo do tego. Nie schudniesz na pewno, ale jak wlejesz w siebie trochę tego piwa, to będzie ci wszystko jedno

A tak na serio, to jestem zwolennikiem teorii jedzenia wszelkiego typu roślinności oraz dużej ilości ruchu. Nie mówię, ze teorię praktykuję, ale bez wątpienia jest skuteczna

squall24

dzieki bardzo moze ten sposób będzie skuteczny

matti123 · Wysłany: Pon 3:24, 10 Mar 2008 Temat postu:

ja musiał bym chyba jakąś zastosować ....

MiszaWro · Wysłany: Pon 4:19, 10 Mar 2008 Temat postu:

Ja staram się odkładać tłuste potrawy, ale bynajmniej nie na siłę, po prostu mój organizm przestał je lubić

A i dobrze, bo trzeba trochę zrzucić, bo ostatnio waga wykazała 73kg a przy mojej posturze to nie jest specjalnie normalna liczba

matti123 · Wysłany: Pon 11:35, 10 Mar 2008 Temat postu:

ile moja waga wskazuje to się nie przyznam

to trudny temat ...

przydało by się zrzuci..... ale to trudne pomimo starań

MiszaWro · Wysłany: Śro 4:47, 12 Mar 2008 Temat postu:

Cóż, ruchu potrzeba, za biurkiem zawsze się trudno zrzuca

matti123 · Wysłany: Śro 11:05, 12 Mar 2008 Temat postu:

łatwo Ci mówić ale jak sie siedzi 12 godzin w pracy to ciężko o ruch, nawet na ruch w łóżku nie mogę liczyć :(

MiszaWro · Wysłany: Czw 4:25, 13 Mar 2008 Temat postu:

Znakiem tego z pracy powinieneś wracać pieszo, wiosna idzie to i przyjemniej spacerek zrobić

matti123 · Wysłany: Czw 10:51, 13 Mar 2008 Temat postu:

wiesz co jak bym chciał iść pieszo to bym 4 godziny wracał do domu bo ja dosyć daleko od domu pracuje

MiszaWro · Wysłany: Pią 5:56, 14 Mar 2008 Temat postu:

Aż tak ci się spieszy?

4h to nie jest wcale aż taki kawał czasu, ale jeśli nie masz aż tyle, to zrób sobie chociaż godzinny spacerek, a resztę przejedź autobusem.
Jak dobrze pójdzie to po jakimś czasie będziesz przechodził całą trasę, a wtedy pomyślimy nad wyborem roweru

W zasadzie to mówię serio, tym bardziej, że spacer podnosi radość życia, tym bardziej na słońcu. Świerze powietrze (nawet, jeśli w większości jest to CO2) lepiej dotlenia twój mózg, jak i całe ciało, poprawia humor i nastawienie do życia. Nie zapominajmy też, że w domu raczej nikogo nie spotkasz, a tak twoje szanse rosną

matti123 · Wysłany: Pią 22:40, 14 Mar 2008 Temat postu:

hmm powiadasz spacer poprawia nastrój.. ja bardzo lubię spacerować.. często gdzieś wychodzę na spacer i myślami zatapiam się w marzeniach.... uciekam do świata który sam sobie zbudowałem, gdzie nikt mnie nie rani gdzie uśmiecham się... ech samemu tak ciężko spacerować :( poza tym dużo staram się chodzić

MiszaWro · Wysłany: Pon 4:56, 17 Mar 2008 Temat postu:

Tyle że nie chodzi mi o to, byś na tym spacerze się odcinał od świata, tylko byś go chłonął. Oczywiście nie ma znaczenia jak się zachowujesz gdy chodzi o wagę, ale ma znaczenie jeśli chodzi o stan psychiczny. Patrz na ludzi, zastanawiaj się o czym w tej chwili myślą, patrz jak się zachowują. Przede wszystkim zwróć uwagę, że nie są źli.

matti123 · Wysłany: Wto 1:36, 18 Mar 2008 Temat postu:

często myślę co ludzie myślą

lubię zastanawiać się co siedzi ludziom w głowie

jak spaceruje to przyglądam się światu na około i pożeram go wzrokiem

bardzo lubię przyrodę

MiszaWro · Wysłany: Pią 3:18, 21 Mar 2008 Temat postu:

No to na co czekasz? Do roboty

matti123 · Wysłany: Sob 20:10, 22 Mar 2008 Temat postu:

za zimno na spacery długie

lubię jak jest cieplutko i tak rześko

MiszaWro · Wysłany: Pon 1:54, 24 Mar 2008 Temat postu:

Ech. No dobra, dziś wyjątkowo się z tobą zgodzę, ale będę nalegał przynajmniej na małą przechadzkę

boy103 · Wysłany: Czw 23:32, 27 Mar 2008 Temat postu:

Hm.. Ja tam jak wstaje to nie robie żadnych ćwiczeń, w sumie to jestem na to zbyt leniwy. Niekiedy potrafię cały tydzień jeść frytki, ale i tak tego po mnie nie widać

MiszaWro

Ty tam nie cfaniakuj

Też tak kiedyś miałem

ale i tak nie jadłem frytek

	Forum GayMen Strona Główna -> Diety	Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Strona 1 z 1